O Mnie

Drobiazgi tworzone z radością

Dawno, dawno temu, za lasami (ale już nie górami) mieszkałam sobie w niewielkim miasteczku nad samym morzem. Miałam kilka lat, gdy odkryłam modelinę. Lepiłam z niej wisiorki dla siebie, koleżanek i na prezenty. Malowałam ją złotą farbą, umieszczałam w niej kamyki półszlachetne podkradane mamie.

Minęło kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat. Nie lepiłam już wisiorków, ale żyłam Poważnym Życiem. Miałam Bardzo Ważną Pracę w Poważnym Banku i zajmowałam się zarabianiem pieniędzy. Któregoś dnia przygoda z Poważnym Bankiem skończyła się. I wtedy przypomniałam sobie o moim zajęciu z dzieciństwa. To było na początku pandemii, w 2020 roku.

Potrzebowałam czegoś innego niż modelina. Któregoś dnia natrafiłam na zdjęcia biżuterii z żywicy epoksydowej i wsiąkłam. Te drobiazgi były zachwycające! Zamarzyło mi się tworzyć podobne cudeńka.

Droga do tego była kręta, ale i fascynująca. Musiałam nauczyć się żywicy, tego jak łączy się ona z różnymi barwnikami, jak się zachowuje, zastyga, jak można ją kształtować, nadawać jej połysk. Wszystko to metodą prób i błędów, bo nie ma zbyt wielu poradników o pracy z żywicą. W tym czasie powstało kilka drobiazgów, które kocham i cała masa tych, których się wstydzę😉. Chciałabym powiedzieć, że dziś już jest inaczej, ale żywica to kapryśne tworzywo, szczególnie, gdy eksperymentuje się z nią tak jak ja.

Jeśli jesteś indywidualistką, której grają w duszy barwy i światło to myślę, że pokochasz biżuterię, którą tworzę.

Rzeczy, które powstają w mojej pracowni opowiadają historie. O radości, trochę artystycznej naturze, o byciu sobą – jedyną w swoim rodzaju, niepowtarzalną. O wyłamywaniu się z tłumu i masy, nawet wtedy, kiedy życie wciska nas w obowiązkowe mundurki i uniformy. O zachwycie nad światem, kwiatami, kolorami.

Jestem Ana, kobieta pokorporacyjna, która wróciła do swoich marzeń i do radości tworzenia. Chcę się podzielić z Tobą tą radością i zaprosić Cię do mojego świata.

Co wyróżnia biżuterię, którą tworzę